Konsolidacja długów – czy oznacza to samo, co konsolidacja kredytów? Do napisania tego krótkiego artykułu skłonił nas hasło w Wikipedii „Konsolidacja długu„. Czy faktycznie jest to równoznaczne z konsolidacją kredytów?
W Wikipedii znajdziemy następującą definicję:
1 pl.wikipedia.org
Co ciekawe, po wpisaniu w Wikipedii hasła „kredyt konsolidacyjny” następuje przekierowanie na… właśnie „konsolidację długu„.
Można mieć duże wątpliwości, czy jest to prawidłowa definicja, i to z kilku powodów.
Słownik Języka Polskiego definiuje dług jako:
2. obowiązek dłużnika do spełnienia określonego świadczenia,
3. zobowiązanie moralne wobec kogoś.
Uzupełnieniem może być dodatkowo hasło w Encyklopedii PWN:
Z definicji SJP oraz Encyklopedii PWN jasno wynika, że dług nie powstaje tylko i wyłącznie z powodu zaciągniętych kredytów i pożyczek, ale i innych świadczeń pieniężnych i niepieniężnych. (Długiem w sensie moralnym w tej publikacji, oczywiście nie będziemy się zajmować).
Długiem może być zatem zarówno spłacany lub niespłacony kredyt, ale i niezapłacony abonament, mandat czy inne wymagane świadczenie. Nie można zatem skonsolidować w „jeden dług” niezapłaconych rachunków za gaz lub energię elektryczną! Owszem, możemy zaciągnąć pożyczkę gotówkową na uregulowanie takich zobowiązań, ale ich nie skonsolidujemy.
Prawidłowym hasłem do przedstawionej definicji, powinna być zatem ewentualnie konsolidacja kredytów (konsumenckich lub firmowych).
Do dalszej części definicji można mieć również duże zastrzeżenia:
„Głównym motywem stosowania konsolidacji długu jest zmniejszenie kosztów jego obsługi”
A w dalszej części czytamy czytamy, że : „konsolidacja długu jest realizowane w Polsce za pomocą kredytu konsolidacyjnego.” (pl.wikipedia.org).
Należy tutaj jasno podkreślić, że oba stwierdzenia są również nieprawdziwe.
Powyżej ustosunkowaliśmy się do faktu konsolidacji długu. Jeżeli jednak przyjmiemy, że zacytowane stwierdzenie odnosi się do konsolidacji kredytów, to kredyt konsolidacyjny nie zmniejsza kosztów obsługi zobowiązania!
Jakie jest główne założenie konsolidacji kredytów, a tym samym powstaje pytanie:
W jakim celu korzystamy z kredytu konsolidacyjnego?
Założeniem konsolidacji kredytów jest poprawa płynności finansowej. I jest to pierwszy i zasadniczy cel. Dalsze szczegółowe wyliczenia zalet konsolidacji kredytów mają na celu wyłącznie potwierdzenie postawionej tezy.
Kredytobiorca podpisując umowę o kredyt konsolidacyjny, wyraża zgodę na to, aby to bank spłacił z tych środków przedstawione do konsolidacji zobowiązania kredytowe.1 Zatem zadłużenie w żaden magiczny sposób nie znika! Co więcej: nie jest to zatem żaden kredyt oddłużeniowy, a co więcej wysokość zadłużenia… wzrasta. Jak to jest możliwe?
Należałoby cofnąć się na moment do płynności finansowej. Co to jest płynność finansowa?
W sytuacji, kiedy wydatki przeważają nad dochodami mamy do czynienia z utratą płynności finansowej. Spowoduje to, że albo zabraknie nam pieniędzy na bieżące potrzeby, albo na zapłacenie raty.
Zadaniem konsolidacji kredytów jest obniżenie wysokości raty, co pozwoli odzyskać utraconą płynność. Odbywa się to poprzez wydłużenie czasu spłaty kredytu (im dłuższy termin spłaty, tym mniejsza rata). Konsekwencją takiego działania jest zmniejszenie wysokości miesięcznego zobowiązania, ale jednocześnie powoduje to wzrost kosztów odsetkowych. Będą one wyższe, niż byłyby przy spłacaniu poszczególnych zobowiązań oddzielnie. To wszystko powoduje, że nie następuje zmniejszenie kosztów obsługi „długu„, ale wręcz przeciwnie: z każdym dodatkowym miesiącem spłaty kredytu, ten „dług” wzrasta. Prezentują to szacunkowe wyliczenia dla kredytu konsolidacyjnego na 30 tys. zł:
Konsolidacja kredytów na 30 tys. zł
O czym mówią te powyższe obliczenia? Można to streścić w jednym, długim zdaniu.
Jeżeli Twoje obecne zadłużenie wynosi 30 tys. zł, a suma rat, które płacisz w każdym miesiącu to np. 690 zł, to konsolidując zobowiązania w jeden kredyt i wydłużając czas spłaty do 8 lat, obniżysz wysokość nowej raty do 434 zł (o ponad 250 zł będzie niższa), ale całkowite zadłużenie wzrośnie o prawie 12 tys. zł.
Czy w takiej sytuacji następuje „zmniejszenie kosztów obsługi długu„? Potraktujmy to pytanie, jako pytanie retoryczne.
Bardziej szczegółowe informacje dotyczące kredytów konsolidacji kredytów (ale nie konsolidacji długów) znajdziesz a artykułach:
Na koniec zastanówmy się krótko:
Jak wyjść z długów?
Jest to możliwe i może się zakończyć sukcesem, o ile działania zostaną podjęte niezwłocznie.
1. Przede wszystkim ułóż plan i dokonaj analizy swoich wszystkich wydatków i dochodów. Od uzyskiwanych dochodów odejmij wszystkie koszty stałe (dotyczy to również wysokości płaconych rat). W ten sposób obliczysz, jaką kwotę możesz wydać każdego dnia na bieżące wydatki, aby starczyło Tobie pieniędzy do kolejnej wypłaty.
2. Ustal priorytety, czyli konieczne jest zadecydowanie, które z wydatków są niezbędne i muszą być spłacane w pierwszej kolejności. Rozważ, z czego mógłbyś zrezygnować, co ograniczyć, a co zmienić (np. tańszy abonament).
3. Koniecznie powiadom o tym problemie swoich najbliższych. Nie tylko zmniejszysz stres, ale i uzyskasz wsparcie. Wspólne działania nie tylko mogą Ciebie pozytywnie zmotywować, ale i pozwolą na wyszukanie jeszcze innych możliwości.
4. W sanacji domowych finansów niezbędne będzie zmniejszenie liczby posiadanych kredytów i zobowiązań. Najlepiej byłoby je skonsolidować, a jeżeli spłacasz pożyczki niebankowe, to dodatkowa gotówka w ramach konsolidacji mogłaby być przeznaczona na ich zamknięcie. Konsolidacja kredytów pozwala obniżyć wysokość raty w każdym miesiącu.
5. Nie chowaj głowy w piasek! Jeżeli zaistnieją problemy, to nie unikaj kontaktu z wierzycielem! Z pewnością wspólnie ustalicie, jak można rozwiązać problem. Zarówno Tobie, jak i bankowi zależy na uregulowaniu kredytu zgodnie z umową lub niewielkimi zmianami.
1 Najczęściej odbywa się to w ten sposób, że we wniosku kredytowym należy wypisać kredyty podlegające konsolidacji, banki oraz numery rachunków. Z kredytu konsolidacyjnego pieniądze nie trafiają bezpośrednio na konto kredytobiorcy. W przypadku pożyczki konsolidacyjnej bank wypłaca pieniądze na konto kredytobiorcy, może to być kwota powiększona o dodatkową gotówkę, i wyznacza termin, w którym należy spłacić konsolidowane zobowiązania.
Poza tym należy pamiętać, że kredyt konsolidacyjny nie jest kredytem oddłużeniowym i nie ma w tym przypadku mowy o oddłużaniu.
Po dokonaniu wyboru, jakie chcemy skonsolidować, bank zanim udzieli kredyt konsolidacyjny, to spłaca nasze zadłużenie u wierzycieli. Po tym udziela kredytu konsolidacyjnego.
Zatem nie ma możliwości, aby pieniądze z kredytu trafiły na nasze konto, abyśmy samodzielnie uregulowali długi (wyjątkiem jest pożyczka konsolidacyjna). W ramach kredytu konsolidacyjnego jednak można uzyskać dodatkowe środki, które są wówczas przelewane na konto i można je przeznaczyć na dowolny cel.
Schemat działania konsolidacji:
1. Po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku wybrane produkty kredytowe są spłacane w całości przez bank dokonujący konsolidacji,
2. Kredytobiorca zaciąga nowy kredyt na nowych warunkach.
3. Do spłacania pozostaje jedna rata zamiast kilku rat.
Nowa rata może być niższa ze względu na wydłużony czas (co ułatwia wyjście z kryzysowej sytuacji i zwiększenie płynności finansowej), ale jednocześnie nowe odsetki powodują, że nasz cały dług rośnie.
PRZYKŁAD:
Całkowita wysokość konsolidacji 15 711 zł (suma rat kredytowych). Całkowita kwota kredytu konsolidacyjnego 15 711 zł. Oprocentowanie nominalne zmienne w skali roku 8,74%. Czas kredytowania: 50 miesięcy (50 rat). Całkowity koszt kredytu 5296,74 zł: prowizja 0 zł, odsetki 3097,24 zł, ubezpieczenie: 2199,50 zł. Całkowita kwota do zapłaty 21 007,74 zł i to jest właśnie wysokość nowego zadłużenia w stosunku do 15 711 zł przed konsolidacją.
Nowa rata zmniejszy się do ok. 376 zł w stosunku do 596 zł poprzednio płaconych (jako suma rat miesięcznych).