2022-12-15 – ostatnia aktualizacja
Takiej treści komentarz ukazał się do wpisu Opinie na Temat Banków. Za zgodą autorki postanowiliśmy go opublikować w ramach wpisu na blogu. To tylko taka jedna odosobniona opinia? Czy do każdego z banków można coś „przypiąć”?
Nie polecam tego banku [ze względów oczywistych nie podamy nazwy banku]. Starałam się o kredyt konsolidacyjny na kwotę 30000 zł. Samo złożenie wniosku było szybko, ale już na decyzję to musiałam czekać prawie tydzień.
Sam kredyt, jak kredyt, oprocentowanie nominalne 8,49%. Po negocjacjach, jako, że mam u nich konto bankowe. Istotne są dalej opłaty: ubezpieczenie na życie ok. 15 000 zł. Co więcej to ubezpieczenie było obligatoryjne. Prowizja prawie 3000 zł i do tego odsetki. Rata niecałe 800 zł płatna przez 9 lat. Pierwszy rok to spłata odsetek: 584,35 zł + kapitał. Po 1.5 roku znalazłam inny bank i inny kredyt konsolidacyjny na 5%.
Po rozmowie w banku, sprawdzeniu zdolności, wiarygodności kredytowej ocena była pozytywna. To był tani kredyt konsolidacyjny. Po pierwsze okazało się, że nie wymagają żadnego ubezpieczenia. Miałam nowy, lepszy kredyt… W końcu spłaciłam ten w poprzednim banku… Należało jeszcze złożyć dyspozycję zamknięcia kredytu. Zrobiłam to przez telefon. Wszystko było ok. Zostałam poinformowana, że kredyt jeszcze dzisiaj zostanie zamknięty, a jednocześnie mogę wystąpić o zwrot niewykorzystanej składki na ubezpieczenie.
Pojechałam z pismem do oddziału, gdzie dowiedziałam się, że taką składkę wypłaca ubezpieczyciel, do 30 dni.
Tydzień przed terminem kontaktuję się z ubezpieczycielem, gdzie dowiaduję się, że to jednak bank wypłaca ubezpieczenie! Tym razem telefon do banku. A tam dowiaduję się, że wciąż mam kredyt i żadnego zwrotu do ubezpieczenia nie mam prawa! Tłumaczę, że zamykałam kredyt w tym i w tym dniu, że niech sobie odsłucha nagraną rozmowę. W końcu jest zamknięty. Interweniuję w sprawie wypłaty ubezpieczenia, przytaczam rozmowę z towarzystwem, i cisza. Po chwili („proszę się nie rozłączać, sprawdzę”) uzyskuję informację, że na wypłatę mają 30 dni. Od momentu, kiedy kredyt został zamknięty i wystąpiłam o zwrot składki upłynęły już prawie 2 miesiące.
Dlatego nie polecam tego banku i nigdy ponownie z ich usług nie skorzystam. Nie wiem, może to niekompetencja jednej osoby. Nie wiem. Ale dla mnie to już był wystarczający powód, aby omijać ten bank z daleka i każdemu odradzać.